Jak wyjąć głowicę drukującą Epson? Gdzie mogę kupić głowicę drukującą do tego urządzenia? Zdejmowanie podkładki kontaktowej
Przed wyjęciem samej głowicy drukującej Epson, T50, T59, TX650, TX659, P50, PX660, R290, R295, R270 należy najpierw wyłączyć zasilanie drukarki i odblokować karetkę.
Z potrzebnych narzędzi: cienkiego śrubokręta krzyżakowego i małego domowego przyrządu do wciskania zatrzasków, z którego można sobie samemu zrobić, finalnie powinno wyjść coś takiego :)
Karetkę można odblokować na dwa sposoby. Przy włączonej drukarce należy nacisnąć raz przycisk z kroplą, podczas gdy karetka drukarki przejdzie do pozycji wymiany wkładu, po czym pozostaje nam już tylko wyłączyć drukarkę. Teraz wózek można swobodnie przesuwać ręcznie.
Ale osobiście wolę ciekawszy sposób, ten sposób pozwala odblokować karetkę drukarki Epson bez podłączania zasilania. Wystarczy lekko przekręcić kółko po lewej stronie drukarki, nietrudno do niego dosięgnąć i przekręcić palcem dosłownie pół obrotu
Po odblokowaniu karetki możesz przejść bezpośrednio do usunięcia samego PG. Następnie postaram się szczegółowo opisać wszystkie działania punkt po punkcie:
1) Wyciągnij karetkę mniej więcej na środku drukarki
2) Teraz należy zdjąć plastikowy element znajdujący się po prawej stronie karetki, zasłaniający kable podłączone do PG oraz płytki wykrywania wkładu. W celu jej zdjęcia należy nacisnąć zatrzask i zsunąć osłonę ochronną w dół, jak pokazano na zdjęciu.
3) Po zdjęciu osłony zabezpieczającej pętle należy odłączyć pętlę od płytki detekcji wkładu. Aby to zrobić, podważ kabel śrubokrętem i trzymając go palcem, jak pokazano na zdjęciu, wyciągnij go ze złącza stykowego
4) Po odłączeniu kabla od płytki wykrywania wkładu możemy przystąpić do demontażu samej płytki. Aby to zrobić, musisz nacisnąć dwa zatrzaski, które znajdują się z tyłu karetki. Tutaj przydaje się sprytnie zakrzywiony śrubokręt. Za pomocą śrubokręta popchnij zatrzask i delikatnie przesuń jedną stronę płytki wykrywania wkładu do góry. Zatrzaski znajdują się z tyłu po obu stronach w odległości około 1 cm od krawędzi
5) Po zwolnieniu zatrzasków deskę można swobodnie wyjąć do góry
Jak wyjąć głowicę drukującą Epson?
Ten krok jest najważniejszy w tym procesie, wszystkie poprzednie kroki, które wykonaliśmy, zostały wykonane w celu usunięcia podkładki kontaktowej dla wkładów. Sama podkładka kontaktowa jest utrzymywana przez zatrzaski.
Na tych zdjęciach dość wyraźnie widać, po której stronie iw jakim miejscu znajdują się zatrzaski płytki stykowej. Teraz masz pomysł, gdzie i jak je nacisnąć. Aby wygodnie usunąć podkładkę kontaktową, możesz użyć domowego narzędzia pokazanego na poniższym zdjęciu:
To narzędzie musi być wykonane z twardego drutu, aby nie wyginało się podczas użytkowania.
Mam nadzieję, że wszystko Ci się udało, jeśli nie, zadawaj pytania.
W tym artykule postaramy się odpowiedzieć na 2 pytania, które interesują wielu użytkowników drukarek i urządzeń wielofunkcyjnych Epson.
1)
Jak odblokować karetkę w Epson Expression Home XP-33, XP-103, XP-203, XP-207, XP-303, XP-306, XP-403, XP-406
Specjalnie dla tych, którzy nie wiedzą, czym jest karetka do drukarki i gdzie się znajduje, przygotowaliśmy kilka zdjęć.
Tutaj jest to karetka drukarki, jest to najważniejszy element w każdej drukarce, ponieważ zawiera: głowicę drukującą, płytkę do określania wkładów, same wkłady, a także enkoder odpowiedzialny za pozycjonowanie karetki.
Czasami konieczne jest wyciągnięcie wkładów z drukarki, zanim się wyczerpią, ale nie zawsze jest to łatwe, ponieważ niektóre urządzenia nie mają do tego specjalnych przycisków, umożliwiających ustawienie karetki w pozycji wymiany. Tutaj z reguły w takich przypadkach, a także w przypadku konieczności dokonania jakichkolwiek napraw drukarki, na przykład wyjęcia głowicy, konieczne jest odblokowanie karetki, aby można było ją swobodnie przesuwać ręką, gdy drukarka jest wyłączona.
Jest to bardzo proste, istnieje kilka sposobów odblokowania karetki drukarki, pokażemy Ci, jak to zrobić na przykładzie urządzenia Epson Expression Home XP-103.
- Pierwszy sposób: włącz drukarkę, a gdy karetka ruszy i wyjedzie z miejsca postojowego, wyłącz zasilanie drukarki, np. wyciągając wtyczkę z gniazdka.
- Drugi sposób: osobiście podoba mi się o wiele bardziej, ponieważ drukarka nie potrzebuje nawet zasilania do odblokowania karetki. Obok karetki znajduje się małe białe koło zębate, wystarczy przekręcić je trochę śrubokrętem, po czym karetka zostanie odblokowana i będzie można ją bezpiecznie wysunąć z miejsca parkingowego. Jeśli po obróceniu rolki karetka nadal nie jest odblokowana, przesuń ją w prawo do oporu, a następnie ponownie obróć ten sam bieg śrubokrętem, po czym karetka na pewno zostanie odblokowana.
2)
Jak wyjąć głowicę drukującą z Epson Expression Home XP-33, XP-103, XP-203, XP-207, XP-303, XP-306, XP-403, XP-406
Teraz, gdy karetka jest odblokowana i można ją swobodnie przesuwać ręcznie, najpierw upewnij się, że drukarka jest ponownie wyłączona, a następnie naciśnij przycisk zasilania, aby usunąć resztki energii zgromadzonej w kondensatorach. Cóż, to wszystko, drukarka jest gotowa i możesz przystąpić do wyjmowania głowicy drukującej.
1)
Karetkę wysuwamy do pozycji wymiany wkładów, po wysunięciu karetki należy przede wszystkim zdjąć z lewej strony karetki element ochronny zasłaniający pętle podłączone do PG oraz płytki wykrywania wkładów .
Wciśnij śrubokrętem zatrzask oznaczony na zdjęciu i jednocześnie przesuń plastikową część zabezpieczającą kable do góry w kierunku strzałki.
2) Po zdjęciu części zasłaniającej przewody należy odłączyć przewód od płytki detekcji wkładu.
Aby to zrobić, przytrzymaj go palcami, jak pokazano na zdjęciu, podważ go śrubokrętem i ostrożnie wyjmij ze złącza.
3) Teraz musisz usunąć samą płytkę wykrywania wkładu wraz z plastikowym uchwytem. Tutaj, dla tych, którzy nigdy tego nie robili i nie wiedzą, jak uważnie patrzeć i myśleć, może to być trudne. Należy nacisnąć 2 zatrzaski po obu stronach płytki detekcji wkładu.
Mówiąc dokładniej, należy nacisnąć jeden z zatrzasków śrubokrętem i jednocześnie lekko przesunąć płytkę definicji do góry, trzymając styki wewnątrz karetki, w ten sam sposób po drugiej stronie.
Oto one, te same zatrzaski, które przytrzymują tablicę definicji w karetce.
4) Przybliżyliśmy się już do samej głowicy drukującej. Pozostaje usunąć ostatnią część ochronną, która tym razem znajduje się wewnątrz samego wózka.
Zahaczamy go śrubokrętem, naciskając zatrzask i usuwamy tę część, jak pokazano na zdjęciu.
5) Teraz, gdy nic innego nie przeszkadza, możesz wyjąć samą głowicę drukującą, w tym celu musisz odkręcić trzy śruby mocujące ją w karetce, zaznaczone na zdjęciu.
6) Zdejmujemy głowicę drukującą do góry, ustawiamy ją w takiej pozycji jak na zdjęciu i ostrożnie odłączamy kabel po prostu wyciągając go ze złącza
Cóż, właściwie to wszystko, strona została usunięta! Jeśli znalazłeś ten artykuł w celu wypłukania pg, moja rada jest lepsza, zwłaszcza jeśli nie robiłeś tego wcześniej. Na początek spróbuj zamówić specjalny zestaw do delikatnego czyszczenia głowicy drukującej, jest to o wiele łatwiejsze, a co najważniejsze bezpieczniejsze, ponieważ nie musisz wyjmować PG, aby przepłukać go specjalnym zestawem do płukania, a myjesz go bez ryzykując uszkodzenie drukarki.
Jeśli występują problemy z jakością druk atramentowy może być konieczne przepłukanie lub namoczenie płytki z dyszami. W drukarkach lub urządzeniach wielofunkcyjnych Epson nie jest wbudowany w kartridż, jak na przykład w technologii HP, ale w głowicę drukującą. Możesz usunąć tę część z karetki na własną rękę.
Wymagane narzędzia:
- śrubokręt krzyżakowy;
- jakieś narzędzie z zakrzywionym końcem, takie jak szydło lub pęseta.
Włączamy urządzenie, aby karetka przesunęła się do pozycji wymiany wkładów i odłączamy je od sieci. Po prostu podnosimy pokrywę drukarki, nie trzeba jej zdejmować. Przede wszystkim wyjmujemy kałamarze. Jednak na razie za pomocą którego głowica w urządzeniach Epson jest zamocowana w wózku. Dwa kolejne są pod podkładkami do wkładów.
Zdejmowanie osłon ochronnych
Przed usunięciem przeszkadzającej części należy odłączyć prowadzący do niej kabel, który znajduje się pod osłoną ochronną po prawej stronie na zewnątrz karetki. Aby odgiąć zatrzask znajdujący się na dole, lepiej wbić końcówkę narzędzia w szczelinę po prawej stronie. Dlatego wygodniej będzie przesunąć pokrywę, która ma trzy wypustki prowadzące (dwa u góry i jeden po prawej), w lewo iw dół, aby uwolnić ją z rowków. Teraz jest dostęp do dwóch pętli: musisz się rozłączyć niżej, to on prowadzi do tablicy kontaktowej. Wsuwamy pod niego płaski śrubokręt i ostrożnie wyciągamy, starając się nie przekrzywić, a jednocześnie usuwamy styki.
Ta sama osłona ochronna znajduje się po prawej stronie wewnątrz karetki. Zatrzask w nim znajduje się na górze, a prowadnice na dole. Zaginamy zatrzask i ściągamy osłonę w górę, otworzy się dostęp do kolejnych pętli. Idą do głowicy drukującej i trzeba odłączyć oba, ale nie jest to jeszcze możliwe, ponieważ złącza znajdują się na dole w drukarkach Epson.
Zdejmowanie podkładki kontaktowej
Następna operacja jest najtrudniejsza: potrzebujesz prawie na ślepo znajdź dwa otwory z tyłu karetki i naciśnij zatrzaski przytrzymujące płytkę podkładki wkładu. Możesz to zrobić po kolei: najpierw z jednej strony, potem z drugiej. Wciskamy zakrzywioną końcówkę narzędzia za karetkę (od razu pod panel z oznaczeniem kolorów wkładu) dosłownie 1 cm, wyczuwamy wgłębienie i dociskamy. Gdy deska po tej stronie zostanie zwolniona, jej krawędź musi być lekko uniesiona, aby zatrzask nie wpadł ponownie na swoje miejsce. W przeciwnym razie będziesz musiał powtórzyć procedurę ponownie. Podobnie wciskamy drugi zatrzask po drugiej stronie karetki i teraz część jest łatwa do wyjęcia. Płytkę można swobodnie wyjmować, ponieważ kabel został już odłączony.
Istnieje sposób na jednoczesne zwolnienie dwóch zatrzasków za pomocą specjalne urządzenie do wyjmowania płytki w urządzeniach Epson. Wykonanie go jest dość proste: potrzebujesz tylko kawałka twardego drutu (idealna jest stal) o średnicy 1,5-2 mm i szczypiec. Wymiary oprawy pokazane są na rysunku. Końce domowego narzędzia zaczynamy za wózkiem, wkładamy je do otworów i ciągniemy drut do siebie. Gdy tylko zatrzaski się odsuną, nie zwalniając urządzenia i nie zwalniając nacisku, drugą ręką podnosimy deskę do góry.
Jeśli jednak nie możesz na ślepo znaleźć otworów z zatrzaskami na tylnej ścianie wózka, a nie ma przewodu do adaptacji, możesz przejść dłuższą drogę i zdejmij obudowę drukarki Epsona. Następnie obracamy urządzenie i przyglądamy się konstrukcji stalowej przegrody z tyłu: po obu stronach znajdują się bliżej krawędzi. Jeśli przesuniesz karetkę maksymalnie w prawo, prawy zatrzask będzie widoczny przez otwór. Można go łatwo wykręcić, po prostu naciskając śrubokręt. Podobnie kolejny zatrzask będzie widoczny, jeśli przesuniesz karetkę do końca w tym kierunku.
Zamknięcie
Teraz możesz swobodnie odkręcać śruby. Ostrożnie wyjmujemy głowicę drukującą, pamiętając, że kable są nadal podłączone i mogą się zaciąć. Odwracamy część, jednocześnie przytrzymujemy palcami oba kable, ostrożnie wyjmujemy je ze złącza i puszczamy głowicę. Wraz ze zdobywaniem doświadczenia trwa cała procedura nie więcej niż dwie minuty. Montaż odbywa się w odwrotnej kolejności. Należy uważać, aby styki na przewodach nie były zabrudzone tuszem, w razie potrzeby należy je wyczyścić.
Drukuj z przyjemnością.
Zapewne wielu serwisantów, a nawet zwykłych użytkowników, czasem musi pomyśleć o wymianie głowicy drukującej Epson. Z wielu powodów, ale z jedną charakterystyczną cechą – test dysz jest bardzo zły, drukarka smugi i czyszczenie nie pomaga. Znajomy?
Zaledwie w zeszłym tygodniu „przyjechała” do mnie na wpół martwa drukarka. Dokładniej, sama drukarka wciąż jest „wszędzie”, ale głowica drukująca wiele widziała w swojej pracy i „kazała żyć długo”. Zanim „wrzuciłem” głowicę dawcy do drukarki, naturalnie wykonałem własny test „zatkania” głowicy. Według pierwszych oznak wszystko wyschło „szczelnie”. Cóż, ponieważ „pod ręką” było 2 dawców tego modelu, postanowiłem wymienić głowicę drukującą Epson.
Wymiana głowicy drukującej Epson bez demontażu drukarki
zaraz ci powiem to doświadczenie nie jest „przewodnikiem po działaniu” i dla niektórych może być absolutnie nie do zaakceptowania, ale czasami go używam, dla większości modeli drukarek Epson ta metoda jest idealna i jest procesem nieco bardziej skomplikowanym niż wymiana starych wkładów na nowe. Cóż, porozmawiajmy o wszystkim w porządku.
Cóż, oczywiście do przyjemnej pracy potrzebujesz wysokiej jakości akompaniament muzyczny, za które możesz kupić systemy audio w sklepie Novostar i cieszyć się ulubioną muzyką na profesjonalnym poziomie.
Tak, zupełnie zapomniałem powiedzieć, model drukarki to . Wcześniej rozważałem już proces rozwiązywania problemu z pobieraniem papieru w Epson B1100, przegląd można znaleźć na naszym blogu.
Pierwszą rzeczą, którą robię, jest przesunięcie karetki głowicy drukującej Epson do pozycji neutralnej (pozycji wymiany wkładu), aby móc swobodnie przesuwać karetkę podczas jej ruchu. Następnie wyodrębniam wkłady CISS aby uzyskać łatwy dostęp do elementów montażowych głowicy drukującej firmy Epson.
Sama głowica jest zabezpieczona trzema śrubami u podstawy, ale aby się do nich dostać, należy najpierw zdjąć podkładkę stykową wkładów. Platformę zdejmuje się w prosty sposób, przytrzymuje na dwóch zatrzaskach wzdłuż krawędzi.
Można skorzystać z podręcznego narzędzia, ja w swojej pracy używam prostego spinacza, którym „wciskam” zatrzask z boku i jednocześnie podważam platformę śrubokrętem, delikatnie unosząc ją do góry.
Zwykle pracuję najpierw lewą stroną karetki, gdy lekko podniosę podkładkę, przesuwam się na prawą stronę. Następnie płynnie podnoszę platformę do góry i ostrożnie usuwam kabel elektroniki.
Podczas pracy z pociągami należy zachować ostrożność, ponieważ są bardzo cienkie i „delikatne”, no cóż, naprawdę nie lubią „brutalnej siły”.
Teraz musisz odłączyć kable od samej głowicy drukarki Epson. Po prawej stronie karetki drukarki znajduje się ramka, w której znajduje się tablica elektroniczna. Aby usunąć pętlę elektroniczną, musimy dostać się do tej płytki.
W drukarce Epson B1100 fałszywy panel jest mocowany za pomocą tylko jednego zatrzasku znajdującego się pośrodku, na krawędzi najbliżej Ciebie.
Delikatnie naciśnij zatrzask śrubokrętem i przesuń ramkę o 45 stopni, po czym można ją łatwo zdjąć. Wyciągamy dwie pętle ze złączy, które schodzą w dół, w samą porę na płytkę głowicy drukującej.
Cóż, teraz, gdy zwolniliśmy styki głowicy drukującej i mamy dobry dostęp do śrub mocujących głowicę drukującą drukarka atramentowa Epson, pozostaje nam ostatni krok - odkręć wszystkie trzy śrubki i zdejmij głowicę z karetki drukarki.
Przypominam, że cały proces odbywa się bez demontażu obudowy drukarki, co nazywa się „online”.
Mały dodatek do rozważenia, jeśli po raz pierwszy wyjmujesz głowicę drukującą z drukarki. Kabel elektroniczny, który łączy płytę główną z główną płytą sterującą głowicy drukującej i powiązanymi czujnikami elektronicznymi, ma kształt litery U.
Dlatego nawet gdy jest wyłączony, mechanicznie uniemożliwi zdjęcie głowicy.
Aby usunąć ten dodatkowy problem, „przyczepiamy się” do głowicy, płynnie ją podnosimy, a drugą ręką za pomocą śrubokręta pomagamy przesunąć linkę „do wyjścia” za głowicą.
Zapobiegnie to mechanicznemu uszkodzeniu pętli elektronicznych.
Cóż, to wszystko proces technologiczny zdjęcie głowicy bez demontażu drukarki. Teraz musisz wykonać dokładnie tę samą procedurę na dawcy - drukarce, z której planujesz wyjąć czystą głowicę do wymiany.
Ta metoda jest również wygodna w użyciu, gdy standardowe nie pomagają i chcesz zdjąć głowicę drukarki w celu dokładniejszego przepłukania.
Ale w moim przypadku po prostu trzeba było zdjąć głowice z dwóch dysz i wymienić jedną z nich. Głowicę montujemy w odwrotnej kolejności, czyli najpierw wkładamy głowicę, przykręcamy trzema śrubami, podłączamy przewody elektroniki, a następnie zakładamy podkładkę kontaktową. Zamykamy boczny fałszywy panel i sprawdzamy wynik pracy.
Biorąc to pod uwagę, ukończenie tego procesu zajęło mi 10 minut Tej procedury Zrobiłem dopiero drugi raz, myślę, że twoje wyniki będą mniej więcej takie same. Ale oczywiście nie powinieneś gonić za czasem na tę pracę, najważniejszy jest tutaj wynik, a nie udział.
Zajęło mi 4 czyszczenie głowicy, aby uzyskać 100% pokrycie wszystkich dysz. Wynika to z faktu, że głowa została zdjęta z dawcy i dokładnie oczyszczona poprzez umycie, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz.
Mam nadzieję, że dzisiejsza publikacja w formie instrukcji wraz z fotorelacją pomoże Wam w wymianie głowicy w drukarce.
Bardzo interesujący temat, Czyż nie? Wiele kopii jest zepsutych, wiele różnych założeń i rozumowań. Jednak mam drukarkę ( Epsona L800) opracował ogromny zasób (ok 18 litrów atramentu od prawie 5 lat). Co to jest dekompresja, nie wiedziałem. Chociaż generalnie jestem zwykłym użytkownikiem. Nie potrząsnąłem drukarką, drukuje i jest w porządku. Ale oczywiście czasem smarowałem jakimś olejem z puszki, niech serwisanci wybaczą mi takie słowa :)
Zacząłem sprzątać z lub bez. Głębokich nie robiłam, no cóż, pilnowałam, żeby kurek z tuszem był cały czas otwarty. W okresach bez drukowania zawijałem go w 120-litrowy worek na śmieci (z kurzu). I w tej formie stanął poza sezonem. Niektóre ruchy zostały wykonane w połowie biegu, napiszę o tym szczegółowo w następnej recenzji.
Skąd to wszystko się wzięło? Jeden z czytelników mojej strony napisał mi, że na zachodzie nie ma modeli na 6 kolorów z CISS. Wszystkie oficjalnie ogłoszone modele są czterokolorowe. Modele malezyjskie i indyjskie sprzedawane na Amazonie nie są brane pod uwagę. Oczywiście nie jestem znawcą rynku europejskiego i amerykańskiego, ale powierzchowne poszukiwania nie ujawniły tak naprawdę 6-kolorowych modeli.
Ponadto przyjęto wywrotowe założenie: modele 4-kolorowe są bardziej niezawodne, ponieważ istnieją różne atramenty. Ta myśl zdecydowanie nie jest dla osób o słabym sercu. Oryginalny tusz 6-kwiatowy zawsze uważałem za bardzo dobry produkt. Doskonały kolor, dobra światłotrwałość. Cóż mogę powiedzieć, wszystkim, którzy nie drukują dużo, zawsze doradzam oryginalne tusze.
Ale korespondencyjny przyjaciel był bardzo elokwentny w swoich argumentach (ale przebił się - to Syberyjczyk, oni są uparci!). I właściwie po chwili w głowie utkwiła mi myśl: kto powiedział, że Epson robi super atramenty, zwłaszcza na rynki wschodzące?
Wszystkie informacje opisane poniżej są fikcją fantasy o wszechświatach równoległych i nie mają nic wspólnego z firmą Seiko Epson Corporation.
Epigraf:
Dość prostoty dla każdego mędrca. Teraz rozumiem, że każdy szalony pomysł może prowadzić do ciekawych rezultatów. A co zrobisz z tymi wynikami, jest całkowicie niejasne. Jeśli początkowo eksperyment miał dotyczyć oświetlenia, to oczywiście zeskanowałby i sfotografował wszystko, co jest możliwe. A więc to była kabała, dla zabawy. Wszystko co ciekawe sfotografowałem sam, czego nie zrobiłem, niestety, muszę uwierzyć na słowo.
Ponownie, nie dążę do celu, jakim jest zdemaskowanie złego burżua, który zorganizował światowy spisek. Myślę, że tylko dla ludzi z mózgiem opublikowane informacje będą przydatne, niezależnie od tego, czy się z nimi zgadzają, czy nie.
Jeśli odrzucisz głowice zatkane wszelkiego rodzaju niezrozumiałym atramentem i kolejną ogromną warstwę PG zabitych podczas próby ożywienia 1-2 dysz, to są tylko dwa zewnętrzne oznaki śmierci współczesnych PG.
Śmierć PG nr 1- jest to bardzo popularne w L800 i nazywa się „dekompresją głowicy”.
Śmierć PG nr 2- bardzo popularny w drogich wielkoformatowych maszynach pigmentowych firmy Epson Corporation. Opowieść jest zwykle bardzo banalna, wieczorem wszystko było idealnie wydrukowane, rano nie ma całego kanału kolorystycznego.
Na początek popularne pytanie: dlaczego głowica drukująca traci ciśnienie. Odpowiedź jest prosta, płytka „dyszy” jest odklejana od elementów kanałów atramentowych. Dokładniej, nie odkleja się całkowicie, ale szczeliwo jest rozdarte. Następnie atrament wsiąka w siebie. Najbardziej klasycznym przypadkiem dla L800 jest mieszanie błękitu i mankietu.
Pierwsze objawy dekompresji
Postępująca dekompresja
Istnieje wiele założeń: bardzo mocna pompa, złe amortyzatory itp. Ale jest bardzo, bardzo mało głosów, co może po prostu nie pasować oryginalny atrament? W końcu głowica drukująca nie została opracowana specjalnie dla modelu L800.
Przymocowaliśmy puszki z boku i voila. Sprzedaż rośnie, odsetek wad objętych gwarancją jest rozsądny. A ile tusz drukarek leży w szafach, przepraszam, to nie nasza japońska sprawa :)
Gdyby zdarzyło się to jednemu z dostawców alternatywnego atramentu, natychmiast zniknąłby z rynku. I tutaj firma, nie można się spierać, nie mogła być lepsza? Ponownie, przy modelach dla 4 kolorów, nawet w Rosji nie ma takiego ogólnego odsetka małżeństw. A swoją drogą mają większą gwarancję i deklarowany zasób, choć głowica drukująca jest wyraźnie prostsza.
Spróbuję zasymulować proces odklejania płytki dyszy na prostym przykładzie domowym.
Łatwo narysować analogię z niektórymi markami kleju do pistoletów termicznych, klei się tak, że figi można oderwać, ale wystarczy kropla alkoholu, a cała linia kleju po prostu odbija się od części z pękać. Czy coś takiego nie zachodzi w trzewiach głowic drukujących?
Korespondencja z Syberyjczykiem ospale trwała ponad pół roku, mam własną pracę. Cóż, nie ma czasu na testy. Ale jak zawsze sprawa pomogła, dali mi martwego l800, nie wiem co do niego wlano (najprawdopodobniej intek), ale nie było połowy dysz. Zmarł w biurze, stojąc bez pracy na oknie w słońcu przez rok. Zapomniałem o nim Corny. Po spłukaniu tylko skrajne kanały ożyły w pełni, ale to wystarczyło. Po tym zrodził się pomysł przeprowadzenia testu.
I dlaczego tego potrzebujesz?
Odpowiedź jest prosta, chcę dostać większy Epson. Ceny dla nich stały się nieludzkie, ale pod względem niezawodności w sieci jest wiele negatywnych opinii. Zanim wydam swoje ciężko zarobione pieniądze z wieloma zerami, postanowiłem dokładniej zrozumieć problem.
Cyjan z L800 został kupiony niedrogo - został wlany do kanału ekstremalnego na żywo. W kolejnym jak się wydało wszystko co miałem: DCTEC (to generalnie było jak z pastą do butów - zmienili partię, co puściło płatki na zimno) i revkol. Wszystkie pozostałe kolory (zbiorniki) były wypełnione żółtym disitekiem, było go dużo :)
Test polegał na tym, że gdy nie byłem zbyt leniwy, uruchomiłem skrypt, który drukował strony testowe z tych dwóch kanałów. Wpisz 20 arkuszy A4 i czyszczenie w kolejce. I tak w kółko, druk na matowym papierze RPM. Papier został, co zrozumiałe, wstawiony do zwykłej śnieżnej dziewicy najbardziej deshmanskaya ala.
Cóż, na wynik nie trzeba było długo czekać. Po około 4 miesiącach i 5 buteleczkach oryginału głowica straciła szczelność między kanałami.
Doskonale rozumiem, że test nie jest kompletny, nie jest czysty itp. Ale od momentu dekompresji generatora pary wszystko było dla mnie filmowane. Demontaż PG - to mnie interesowało, wszystko sfilmowałem. Myślę, że nie znajdziesz tak szczegółowych zdjęć. W Internecie napisano wiele bzdur na temat głowic drukujących Epson, wielu nawet nie rozumie, jak szczegółowo działają. Chciałem raz na zawsze zamknąć ten temat dla siebie.
PG z Epsona L800
Usuń filtry
Usuwanie uszczelki z kanałów atramentowych
W tej formie generatory pary są czyszczone w przypadku szczególnie poważnych blokad
Z trudem wyjmij płytkę złącza
Jak widać dysze pracują parami na kolorach, tj. 6 kolorów i 3 płytki z elementami piezoelektrycznymi.
Zdejmowanie płytki dyszy
Próżno szukać na tej blaszce śladów uszczelniacza czy czegokolwiek innego, po kropelce umycia i przetarcia jest wyczyszczona do połysku bez śladu narażenia na tusz. Nawiasem mówiąc, ślady starego atramentu są bardzo dobrze zjadane i nie są zmywane podczas mycia generatora pary. Po potarciu talerza palcem, stał się lustrem. Więc nawet kropelka SG „zamula” podczas corocznego przestoju. Te. kolory użyte do wydrukowania testów zostały wypłukane ciepłą wodą, a to, co było przed zatykaniem, nie zostało usunięte bez działania mechanicznego.
Zdejmowanie płytki dyszy
Płytka dyszy jest wykonana ze stopu niemagnetycznego, z jednej strony wyraźnie widać jakiś żółty nalot. Z drugiej strony w normalnym oświetleniu wygląda jak stal nierdzewna. Ale najwyraźniej wpadłem w żółty odcień, nie chciałem zmieniać światła na zwykłe, zostało sfilmowane tak, jak jest. Jeśli przyjrzysz się uważnie pierwszemu planowi, możesz zobaczyć ślady ekspozycji na atrament. Ale kolor płytki od strony pg metaliczny.
Inspekcja PG
Wow, membrana elementów piezoelektrycznych jest oczywiście zjedzona jak kwas, trochę jej dotknąłem, gdy wyjąłem płytkę, moje ręce nadal są krzywe: (Ale spójrz na następną klatkę.
Inspekcja PG
Wziąłem wykałaczkę i zacząłem mocno szturchać membranę w sąsiednich kanałach. Wszystko jest w porządku, gęsty i bardzo miękki materiał (podobny do silikonu), trudno się przebić. A w skrajności po prostu go dotknął, gdy wszystkie popioły się rozpadły. Cóż, nie wiem. Gdybym odpędził kwas, a oto oryginalny atrament, i to nie przez bardzo długi okres czasu. Nawiasem mówiąc, w tej ramce udało nam się dobrze wybrać długość fali, a uszczelniacz zaczął „fosforyzować” na biało. Nie ma nigdzie oczywistych naruszeń.
grube płyty kanałowe
Pokazuję duże kanaliki dojścia tuszu do dysz, dla tych co jeszcze nie zrozumieli, te cienkie żeberka sąsiednich kanalików są sklejone uszczelniaczem (było dobrze oświetlone), grubość żebra to chyba około 0,1mm. A każde naruszenie szczelności spowoduje zakłócenie normalnej pracy przynajmniej kosojeta z wzajemnym wpływem dysz o różnych kolorach na siebie. A w najgorszym przypadku mieszanka różnych kolorów. Uszczelniacz jest trudny, bardziej jak szkło lub klej utwardzany promieniami UV, bardzo twardy i bardzo cienka warstwa, myślę, że ma tylko kilka mikronów grubości. Nie dostrzegłem żadnych śladów oderwania się od podstawy generatora pary między kanałami. Najprawdopodobniej warstwa kleju „odłamuje się” jak w wersji z klejem topliwym. Chociaż próbowałem moczyć jeszcze kilka głów w rozpuszczalniku, acetonie itp. Nie mogłem rozpuścić tego uszczelniacza. Płyta z dyszami siedziała jak rękawiczka.
Inny widok płyty kanałowej.
Zdjęcie zrobione pod kątem iw innym świetle, aby podkreślić wysokość żeber. Bardzo zabawnie jest czytać o mistrzach, którzy piszą, że posmarowali go klejem i przykleili płytkę z dyszami z powrotem do kanału. Przyklejenie płytki „dyszy” na miejscu jest nierealne i staje się płytką dyszy dopiero wtedy, gdy po sklejeniu dysze zostaną wypalone laserem. Te. najpierw urządzenie odczytuje położenie wszystkich dysz na linijkach, następnie w jednej operacji technologicznej skleja się płytę i formuje dysze. Tym, którzy lubią rozmawiać o pikalitrze, radzę zwrócić uwagę na wielkość kanałów zaopatrzenia. W rzeczywistości głowice Epsona pompują wszystko przez siebie. Fizyczne wymiary kanałów i dysz pozwalają na pracę z dość dużymi frakcjami.
Przecinamy PG.
Dotarliśmy więc do elementów piezoelektrycznych.
Przecinamy PG.
Usuwamy kanały formujące głowic drukujących i widzimy płytki elementów piezoelektrycznych. Rodzaj popychaczy, które przepychają atrament przez płytki kanałowe.
Usuwamy elementy piezoelektryczne.
Następnie proszę zwrócić uwagę, że to fragmenty membrany, zakrywają piezokryształy. Ten ważny punkt słabo omówione w internecie. To właśnie membrana odbiera dziesiątki kiloherców od elementów piezoelektrycznych i tak przez wiele dni z rzędu, bez przerw i świąt. Radzę zapamiętać ten moment!
Usuwamy elementy piezoelektryczne.
Oto kadr pokazujący, że film nad elementami piezoelektrycznymi stanowi monolityczną całość na całym obszarze SG. Od góry jest po prostu dociskany przez płytę kanałową.
Usuwamy elementy piezoelektryczne.
Ale sercem głowic drukujących jest aluminiowa płytka z kryształami piezoelektrycznymi. Kryształy dla dwóch kanałów kolorów są instalowane na jednej płytce jednocześnie. Układ dekodera/sterownika znajduje się na tej samej płytce.
Usuwamy elementy piezoelektryczne.
Tutaj większy, widać że płytka jest pod jednym z biegunów napięcia zasilającego. Kryształy są bardzo delikatne i nie są przeznaczone dla krzywych dłoni z jednym śrubokrętem w arsenale :)
Płyta kanałowa.
Wracamy do płyty kanałowej, a dokładniej na jej odwrotną stronę. To jak druga strona księżyca, wcale nie oświetlona. W Runecie nie ma opisów ani zdjęć. Nawiasem mówiąc, uzyskanie rozsądnych zdjęć kosztowało mnie również wiele wysiłku. Patrzymy na najświętsze od Epsona. Widzimy kanały utworzone dla elementu piezoelektrycznego, wszystkie idą w rzędzie. Ale kanały doprowadzające atrament pochodzą z różnych stron, naprzemiennie dla jednego lub drugiego koloru. Ze wszystkich sztuczek jest to rodzaj uszczelnienia wodnego na wlocie koloru (mały owalny chrzan). Tworzy „przepływ” atramentu, tj. najpierw atrament przechodzi przez nią, a następnie wchodzi do kanału dla elementu piezoelektrycznego, konieczne jest, aby przy ostrym uderzeniu piezoelektrycznym atrament wleciał do dyszy, gdzie opór hydrauliczny jest znacznie mniejszy.
Wejście atramentu do zamków hydraulicznych.
Oto kolejny wyjątkowe zdjęcie, udało nam się uchwycić kąt kanałów wejściowych do uszczelnień hydraulicznych. Jest to szczelina u podstawy i tam jest wlot atramentu, następnie atrament opływa występ pokazany na poprzednim zdjęciu i idzie wzdłuż menbranu wzdłuż elementu piezoelektrycznego.
Widok kanałów wejściowych do uszczelnień hydraulicznych na płycie kanałowej. Tutaj udało nam się uchwycić cienkie ścianki kanałów wejściowych, co widać na poprzednim kadrze.
Bramy hydrauliczne płyty kanałowej.
To próba zdjęcia na koniec, niestety to dla mnie granica, robię portrety, do makro nie mam prawie nic. Uchwycenie szczegółów na krawędzi o grubości 0,4 mm jest niezwykle trudne.
Schemat strukturalny PG Epson.
przynoszę Schemat blokowy PG firmy Epson, swoją drogą, to jak dwie krople wody podobne do Canona, z tą różnicą, że do druku termicznego używa się mniej odpornych materiałów. Zamiast płytki dyszy ze stali nierdzewnej warstwa lakieru, zamiast elementu piezoelektrycznego element grzejny pod warstwą lakieru.
1) płyta dyszy
2) uszczelniacz do płytki dyszy
3) membrana do hydroizolacji elementów piezoelektrycznych
4) reduktor cieczy wlotowej (uszczelnienie hydrauliczne)
5) element piezoelektryczny
6) obudowa tworząca kanały na tusz
Mam nadzieję, że te zdjęcia będą przydatne dla wielu do zrozumienia zasad działania PG. Oprócz mojej oceny wielu powszechnych błędnych przekonań dotyczących zasobów pracy, spłukiwania itp. i tak dalej. Ale ten artykuł nie o tym :)
Dlaczego przyniosłem tu tyle zdjęć? Z faktu oględzin wyciągam dwa ważne wnioski.
1) Nie stwierdziłem łuszczenia się uszczelniacza między kanałami, najprawdopodobniej jest to „odrywanie się” części segmentów od płytki dyszy. Te. po prostu nie da się złuszczać takiej mikronowej i trwałej warstwy szczeliwa.
2) W kanale na oryginalnym tuszu membrana dotykowa stała się bardziej delikatna. Zrozumiałe jest, że wykałaczka nie jest dokładnym przyrządem pomiarowym. Ale jeśli w sąsiednich kanałach również łatwo się zepsuł, nie skupiałbym się na tym.
I załóżmy, że w jednym słonecznym kraju w dużej korporacji są dwa działy, które produkują atrament i głowice drukujące. I jak każda duża firma, nie lubią się nawzajem. Biorąc pod uwagę, że są one osią, wokół której wszystko kręci się w tej firmie. Co było pierwsze kura czy jajko? Cóż, przynajmniej jest to przyjemniejsza teoria niż założenie, że atrament jest celowo bardziej agresywny.
Dlaczego głowice drukujące umierają w drukarkach Epson:
Śmierć PG nr 1
Uważam, że to właśnie agresywność oryginalnego tuszu do L800 przyczynia się do występowania tej wady. Przy minimalnym wpływie fizycznym strefa rozwarstwienia będzie się rozszerzać, aż kanały zostaną całkowicie wymieszane. Ponieważ struktura fizyczna głowicy drukującej jest absolutnie taka sama, wnioskujemy, że cyjan jest najbardziej agresywnym atramentem, to właśnie z tego kanału w większości przypadków kolor jest mieszany.
Agresywność atramentu dla L800 w stosunku do L100 można łatwo wytłumaczyć ich lepszą odpornością na światło, co najmniej dwukrotnie. Najprawdopodobniej dodano trochę bardziej agresywnych (i tanich) rozcieńczalników. Ale kto je przetestował pod kątem zasobów GHG. Cóż, lub doświadczony, gwarancja idzie i dobrze. Nic dziwnego, że płyta z dyszami również „odskakuje”.
Wypuszczenie na rynek głowic wykorzystujących tę technologię (zapewne niezbyt kosztowną) uzasadnia się atramentami z serii Claria, czy serii 664. Ale w przypadku serii 673 taki wzrost wielkości produkcji jest godny ubolewania. Lecz odkąd 673 atrament nie jest dostarczany do krajów cywilizowanych, ryzyko dla korporacji jest uzasadnione.
A właściwie skąd wyrastają korzenie tego problemu, bo opisałem tylko skutki. Jak zawsze wszystko zależy od zwiększania zysków i wolumenów produkcji. Rzućmy okiem na górę płyty „kanałowej”.
Czy nikt nie ma pytania? po co tak rozbudowana sieć brzegów? Czy nie prościej byłoby zrobić gładką płytkę i dobrze posmarować klejem? Płyta dyszy przyklejona do tego kanału z pewnością trzymałaby się pewniej. Oczywiście, że tak. Zakładam jednak, że w produkcji płyta „dyszy” jest już formowana na zmontowanym PG poprzez wypalanie laserem otworów dyszy o wymaganej średnicy. A ponieważ chcesz to zrobić szybko, powiedzmy 100 głów na minutę. Konieczne było stworzenie rozbudowanej sieci barier termicznych, aby nie przegrzewać dolnej membrany. tylna strona tego rozwiązania, bardzo mała powierzchnia styku (no cóż, dlatego jest to bariera termiczna). Właśnie z tego powodu, po wystawieniu na działanie pewnych związków chemicznych, dochodzi do „odłamywania się” takich cienkich żeber. Między innymi operacja klejenia (spawania) na takich obszarach sama w sobie może zawierać wadę fabryczną - która po testach fabrycznych pojawia się w różnych chińskich sklepach.
Nawiasem mówiąc, na PG dla drogich ploterów płyta „dyszy” jest ceramiczna. Jest przyklejony na środku. Wymaga to jednak dokładniejszego umiejscowienia kanałów dysz na samym SG. Te. na tanich głowicach automatyzacja sprawdza, jak rozmieszczone są kanały i wypala otwory w płycie dyszy na miejscu. Te. dokładność początkowego montażu jest dość niska. Wszystko można załatwić szybko i tanio. Ale w drogich PG, gdy otwory są już wycięte, konieczne jest, aby montaż był bardzo dokładny. Według fragmentarycznych informacji firmy Epson dokładność bicia jej maszyn wynosi około 2 mikronów.
Przy okazji odpowiedź na popularne pytanie o pigment. W przypadku wysokich wydajności (kilometrów kwadratowych wydruku) tylko ceramiczna płytka „dyszowa” wytrzyma ścierne działanie pigmentu. Te. możesz wlać pigment do L800 bez pytania. Ale kosostream dostaniesz szybciej niż na dropie.
Tak, oczywiście, słyszałem też teorię, że drugorzędne gazy cieplarniane są dostarczane na rynki wschodzące. Myślę, że pomysł ten nie jest pozbawiony racjonalnego ziarna. Trzeba tylko zrozumieć, że druga klasa zazwyczaj wiąże się z małżeństwem w pierwszym okresie działalności (pierwotna krzywa niepowodzeń). Te. Podłączyłem, zepsuł się po tygodniu. Myślę, że w takich przypadkach PG wymieni Ci wszystko w ramach gwarancji.
To małżeństwo jest ubojem partii technologicznych, gdy odsetek małżeństw jest wyższy niż te. tolerancje (zwykle 1-2%), ale we wszystkich krajach rozwijających się możliwe jest dostarczanie ze wskaźnikiem defektów na poziomie 10-15%.Najważniejsze jest to, że centra serwisowe mogą sobie z tym poradzić.
A teraz ostatnia myśl, do głębokiej refleksji, cóż, L800 jest dla „łobuzów” z atramentem w słoikach, co z nich wziąć. I tu przechodzimy do punktu numer 2.
Śmierć PG nr 2
Ale czy niska przeżywalność gazów cieplarnianych jest współczesna drukarki wielkoformatowe od znanej korporacji z tym samym faktorem. Nowy ulepszony atrament pigmentowy. Co więcej, czego sama firma nawet nie zaprzecza, produkuje różne atramenty dla różnych regionów. Wyjaśniając to różnymi preferencjami kolorystycznymi różnych narodowości.
W końcu pomyśl tylko, jakie to wygodne, głowice są stemplowane przez jedną fabrykę. Nic konkretnego się nie zmienia. Ale możesz łatwo dostosować obroty drukarni w każdym regionie. Ponieważ naboje mają wiązanie regionalne.
Jak dochodzi do śmierci PG w drugim typie. Pamiętamy membranę pamiętacie na zdjęciach?
Ale najpierw przenieśmy się o 15 lat do przodu. Serwis inżynieryjny dużej korporacji stworzył prototyp PG. W którym położyła tę właśnie membranę. Była gęsta, można było na nią wlać wszystko, łącznie z rozpuszczalnikami. Nie dbała o to. Ale była jedna wada, trzeba było dużo siły przebić się przez tak grubą skórę. Czas mijał i przybiegła jakaś trzecia siła (powiedzmy menedżerowie), a menedżerowie powiedzieli, że potrzebujemy szalonej szybkości, żeby wszystko przeleciało nam przed oczami.
Co można zrobić dla szybkości? Zgadza się, zwiększ liczbę dysz i szybkość ich pracy. Tak zrobili, ale popychacze (elementy piezo) okazały się słabe, musiałem zmienić właściwości właśnie tej membrany, stała się bardziej miękka i cieńsza.
Teraz w obecnych realiach przyczyną śmierci nr 2 jest zgrubienie (utrata właściwości) membrany, która po prostu pęka w miejscach uderzenia elementów piezoelektrycznych. Ponadto atrament dostaje się do elektroniki, sterownik wypala się (dobrze lub wyłącza). Wszystko dzieje się w ciągu stu milisekund.
Zwykły scenariusz śmierci, drukowany przez cały dzień, wyłączył drukarkę. W nocy przez szczelinę w membranie sączy się atrament na piezoelementy, rano dociskamy wydruk, klaszczemy - nie ma kanału. I wczoraj wszystko wydawało się w porządku?
Dopiero teraz nie wierzę, że w ciągu 10 lat nie udało się znaleźć stabilnego polimeru o niezbędnej miękkości i odporności na różne związki chemiczne. Bardziej prawdopodobne, ta cecha stał się dobrodziejstwem dla korporacji. Na rynki amerykańskie dostarczamy atramenty, które zapewniają rozsądny okres eksploatacji urządzeń (w przeciwnym razie będą ciągnięte po sądach).
Na rynki rozwijające się (gdzie wszystkie drukarki leją niezrozumiale) można dostarczyć lekko poprawiony tusz, który doskonale cofnie okres gwarancji, a nawet kilka okresów gwarancji. Ale kto poświęci tyle czasu na oryginały? Zaleje "kompatybilne" da pełną wydajność, a za kilka miesięcy ściągnie twoją drukarkę na wysypisko. Potwierdzając dobrze znaną teorię, że pozostawiony atrament zabija drukarkę.
Myślę, że po przegranej bitwie z „lewicowcem” próbującym postawić barierę w postaci podstępnych żetonów na kartridżach. Firma Epson postanowiła wykorzystać swoją wiedzę technologiczną do walki. A potem setka Chińczyków z lutownicami w zębach zerwała. Firma zaczęła kontrolować żywotność urządzeń drukujących według własnego uznania, nie będąc zauważoną i milczącą japońską nosacizną.
Wnioski: Po dokładnym przestudiowaniu projektu głowicy drukującej Epson mogę z całą pewnością stwierdzić, że jest to bardzo imponujący produkt pod względem prostoty konstrukcji i niezawodności. Podjęto wszelkie środki ostrożności, aby uniknąć zatykania. W rzeczywistości głowica ma kształt litery L, przepływ do przodu ma tylko około 0,5 mm grubości, powinna być łatwa do czyszczenia regularne środki. A w szczególnie ciężkich przypadkach łatwo jest poddać się praniu za pomocą specjalnych środków.
Swoją drogą, Epson również wykonał świetną robotę pod względem długości i konstruktywnego ułożenia kanałów oraz elementów piezoelektrycznych. Jego głowice drukujące stały się „krótkimi pociągnięciami”, podobnie jak termiczne drukarki atramentowe PG firmy Canon.
Wymiary wszystkich kanałów aż do podejścia do płytki dyszy są ogromne (dziesiętne części milimetra). Lakier samochodowy można przejechać przez takie sekcje, jeśli jest rozcieńczony rozpuszczalnikiem :) I tylko płytka dyszy ogranicza rozmiar dyszy wylotowej 10-krotnie. Ale ponieważ płyta jest bardzo cienka, blokady na niej są usuwane za pomocą elementarnej zwykłej pompy.
Przy istniejącym schemacie kinematyki awarię SG można zaplanować tylko wtedy, gdy rozwinie się ona poza rozsądną żywotność tej klasy urządzeń (jak moja, prawie 18 litrów atramentu na domowej drukarce L800).
W zakresie refleksji artystycznej można przyjąć, że korporacja prowadziła badania składu chemicznego najpopularniejszych producentów tuszy alternatywnych. I znalazł się pewien wspólny mianownik (zwykle tańszy zamiennik jakiegoś plastyfikatora lub środka zwilżającego).Jeśli jest obecny, tusz zaczyna niekorzystnie oddziaływać na elementy PG (dokładniej klej lub membrana, po prostu nie ma innych wąskie gardła!!). Niestety dla nas ten sam komponent znajduje się w serii CYAN 673, skracając tym samym żywotność naszych ukochanych drukarek.
Założenia:
1) Nie jestem fanem konspiracji, ale biorąc pod uwagę, że różne atramenty są dostarczane na różne rynki, jest całkiem możliwe, że stare drukarki są wycofywane z obiegu.
2) Po uruchomieniu drukarki rozpoczyna się proces odliczania na oryginalnych materiałach eksploatacyjnych.
3) Żywotność PG można wydłużyć stosując tusze, które w najmniejszym stopniu wpływają na elementy głowic drukujących (uszczelniacz i membrana). Nikt nie ma takich statystyk. I myślę, że niedługo będzie sporo spekulacji na ten temat.
4) Z najnowszych „plotek” - amoniak wpływa na uszczelniacz L800. Ale to tylko niepotwierdzone plotki od kilku osób (dokładniej z różnych e-maili), którym rzekomo udało się odkleić płytkę z dyszami, mocząc ją przez długi czas w amoniaku. Namoczyłem w silnych rozpuszczalnikach organicznych, nic nie bierze.
5) Trzeba jakoś opracować mechanizm uruchamiania i sprawdzania gwarancji L800 bez użycia oryginalnych tuszy przynajmniej z serii Cyan 673.
Co robić?
1) Dla tych, którzy siedzą na oryginalnym tuszu, wymień najbardziej agresywną cyjanową serię 673 na serię 664. Nastąpi utrata odporności na światło, ale przypuszczalnie znacznie wydłuży to żywotność PG. Ponownie zmieniamy oryginalny atrament na oryginalny.
2) Przy obliczaniu kosztów amortyzacji nowoczesnych drukarek firmy Epson Corporation, przy zastosowaniu oryginalnych materiałów, należy brać pod uwagę jedynie przebiegi gwarancyjne.
3) Dla miłośników alternatywnego atramentu, prowadź „swoje” statystyki tego, co L800 działa dłużej. Podejrzewam, że po opublikowaniu tego materiału każdy jest „odsprzedawany” i pędzi z pianą na ustach, aby udowodnić, że jego atrament jest jak najbardziej delikatny i puszysty.
PS A po przeprowadzeniu tej serii testów mocno się zastanawiałem. Od niedawna DCTec ma nową serię atramentów EverNew, już drukowałem - wszystko jest w porządku. Taka sama odporność na światło jak oryginalny L800. Właśnie pisałem wrzątkiem :) Ale pytanie brzmi, co się stanie z agresywnością tego tuszu? Oczywiście przedstawiciele firmy nie mogą jednoznacznie odpowiedzieć na takie pytania. Te. znowu, tak jak 5 lat temu, trzeba podejmować ryzyko. Ostatnim razem miałem dużo szczęścia z DCTec, trafiłem na właściwą ścieżkę i nie znając żalu kroczyłem nią przez prawie 5 lat. W marcu rozpoczyna się szczyt sezonu i konieczne jest, aby prasa pracowała już non stop.
PPS Ten artykuł to tytaniczna praca, która została zainspirowana przez szczególnie wytrwałych i żrących czytelników. Na eksperymenty i przygotowanie do nich poświęcono ponad sześć miesięcy czasu i znaczną ilość pieniędzy. Aby uzyskać zdjęcia, opracowano specjalną technikę fotografowania, w której poprzez dobór długości promieniowania można było zwiększyć kontrast fotografowanych obiektów. Wszystkie części PG są w rzeczywistości ciemnoszare. Wnioski opisane w tym artykule mogą nie być akceptowane, a nawet powodować irytację. Sugeruję jednak uszanowanie unikalnej „treści” w sieci. I chociaż podaj link do źródła. Dla copywriterów od razu mówię, czym jest „Yandex - unikalne teksty”, wiem :) No bo. Nie jestem rzecznikiem oficjalnych firm, w tekście jest dużo literówek, poprawię to w miarę czasu i wysiłku.
Wzbogacenie:
Jak to możliwe, że zapomniałeś o wariancie L1800, również w 6 kolorach. I działa świetnie. Nie, nie zapomniałem, bardzo dobrze pamiętam, że PG powstało tam przed materializmem historycznym (kompatybilne modele 1410 1430 R380 R390 R360 R265 R260 R270 R380 R390). Więc jeśli nic się nie zmieniło w produkcji, to te GHG są dość dębowe. A tak przy okazji, L1800 drukuje zauważalnie wolniej niż L800. Oczywiście nie wiele razy, ale wolniej. Dlatego nie widzę tutaj żadnego „neskladuha”. Z tego powodu L1800 ma gwarancję na 30 000 wydruków, a nie 3000 jak L800. Możliwe, że takie GHG nie są już produkowane. Magazyny są czyszczone.
31.01.2017Kilka osób już obiecało wysłać martwe PG z różnych drukarek (w tym wielkoformatowych), nigdy więcej!!!.
Nadal nie mam laboratorium badawczego :) Ale na ile mogę, wszystko sfotografuję i wystawię.
Popularne pytanie, no cóż, teoria z agresywnym cyjanem, ale co z czarnym? W końcu dekompresja czarnego do żółtego jest na drugim miejscu po cyjanowym do mankietu. Tak, właściwie nie ma tutaj trudności z odpowiedzią, przepraszam, że nie od razu skupiłem uwagę. I tak najprostszy eksperyment, kropla oryginalnego czarnego atramentu, szklanka wody, crex-pex-fex...
Cóż, tutaj jest dla ciebie i skoncentrowany cyjan zmieszany z czernią. Wiesz, czarny barwnik jest drogi. A cyjan jest tani. Więc wędrują „epsony”, które dostały się w czerń: (A potem czarny kanał umiera, ponieważ jest w nim ten sam cyjan.
Nawiasem mówiąc, czarny z L100 (seria 664) jest wykonany na bazie mankietu, możesz się upewnić wrzucając go do szklanki z wodą. Wygląda też na to, że fajnie byłoby wlać czerń do L800 z serii 664.
Przeczytaj moje recenzje na temat drukarek i innego sprzętu na moim, bądź na bieżąco.